Dzisiaj chciałam Wam pokazać prosty patent mojej mamy na taki problem. Moja mama lubi pufy, w salonie ma ich kilka rodzajów. Ta jest uwielbiania przez koty. Pewnie dlatego, że często przesuwana stoi w centralnym miejscu, często ktoś na niej siedzi albo jakiś kot śpi i dodatkowo jak ją tak suwamy to podpis na niej też jeździ po połowie domu. Argument nie do przebicia i nie do oduczenia;)
Więc gdy nadszedł czas remontu i meble pojechały do tapicera kupiłyśmy na allegro trochę liny. Ja swoją grubszą owijałam belki o których pisałam w poprzednim poście tutaj a mama swoją cieńszą owinęła pufę. Prawda, że wygląda lepiej?;)
Za jakość zdjęć przepraszam, ciągle nie mamy odpowiednich do tego gadżetów bo jakoś nie przywiązujemy do nich wagi;)
Niestety koty takie są, mój kot nowe fotele tak potraktował :(
OdpowiedzUsuńhttps://www.pufashop.pl/